Postanowiłem zawstydzić sam siebie i zwiększyć częstotliwość publikacji treści na blogu. Pomysł na post, który właśnie czytacie zakiełkował we mnie kilka miesięcy temu, gdy byliśmy już po 3. wyprawie do USA. Pomyślałem sobie, że chciałbym podzielić się swoimi i mojej rodziny doświadczeniami dotyczącymi zaplanowania i przeprowadzenia leczenia szczepionką neuroblastoma w Nowym Jorku.
Choć niektórych być może ten fakt zasmuci, ten post będzie pozbawiony romantycznych uniesień i filozoficznych hiperboli.
Dziś stawiam na praktyczny przekaz.
Dziękuję mojej żonie za doradztwo przy pisaniu tego posta ❤
W całym tekście: MSK lub MSKCC to Memorial Sloan-Kettering Cancer Center w Nowym Jorku (nowojorczycy mówią też na klinikę po prostu Sloan); NYC to New York City.
Od czego zacząć ?
Najlepiej od początku… Uwierz w siebie, zaplanuj prawdopodobne ścieżki i spełnij marzenie o trwałym zdrowiu Twojego dziecka. To do czego dążysz, czyli terapia szczepionką neuroblastoma jest jak najbardziej dla Ciebie osiągalne. Nastaw się na pozytywne działanie i przyj przed siebie.
Skupiony na osiągnięciu celu przeczytaj wpis w którym opisałem jak uzyskać opinię medyczną z MSKCC, która będzie podstawą kwalifikacji na leczenie szczepionką.
Ile kosztuje terapia ?
To zależy… i tylko Amerykanie z MSK wiedzą od czego. My mieliśmy kosztorys na kwotę 225.000$. Kolejna rodzina, która w czasie pisania tego postu prowadzi zbiórkę na wyjazd do Stanów dostała kosztorys na kilkadziesiąt tysięcy dolarów mniej. Każdy przypadek jest inny, więc powyższe kwoty przyjmij jako określenie „półki cenowej”.
Warto dodać, że póki co szczepionka jest „za darmo”, w ramach badania klinicznego trwającego już od 2009 roku, a które ma się zakończyć w maju 2020 roku. {formularz zgody na badanie z wieloma cennymi informacjami} Płaci się za horrendalne koszty obsługi specjalistów onkologów, pediatrów, genetyków, neurologów. Inwestorem badania szczepionki jest Y-mAbs Therapeutics, firma która prowadziła wcześniej badania nad przeciwciałami anty-GD2 Hu14.18 (dinutuximab beta), a obecnie prowadzi badania nad Hu3F8, Hu8H9 i kilkoma innymi terapiami neuroblastoma.
Ktoś mógłby powiedzieć, że Amerykanie odlecieli w kosmos cenowy i takie stawki to gruba przesada. Generalnie mógłbym się zgodzić z takim twierdzeniem – uważam jednak, że profesjonalizm obsługi, znajomość zagadnień związanych z leczeniem neuroblastomy w Nowym Jorku są warte tej ceny. Lekarze z MSKCC są pionierami i wizjonerami neuroblastomy. Zajmują się jej badaniem i leczeniem już od lat 80-tych poprzedniego stulecia. Oni po prostu znają swoją wartość i co najważniejsze ta wartość ma realne uzasadnienie.
Ustalcie z asystentką doktora, że wszystkie badania obrazowe jak MIBG, MRI, CT chcecie robić w domu. To znacznie tańsze rozwiązanie i warto o tym wspomnieć przed otrzymaniem kosztorysu. U nas zgodzili się na to bez problemu, a takie rozwiązanie zaproponował lekarz podczas rozmowy telefonicznej. MSK zastrzegło jednak, że 3 biopsje szpiku kostnego muszą być przeprowadzone u nich: przed 1. i 4. oraz po 7. szczepionce. Być może jest to uargumentowane faktem, że w MSK robią wtedy biopsję z 4 wkłuć, a nie z 2 jak ma to miejsce normalnie.
U Julka przeprowadzono przed 1. biopsją dodatkowo skanowanie PET/CT, ponieważ nigdy jeszcze nie miał przeprowadzonego takiego badania, a doktor Modak chciał mieć 1000-procentową pewność odnośnie pełnej remisji. Czy tak będzie w przypadku Waszego dziecka ? To już sprawa indywidualna – lekarz na pewno poinformuje Was o wszystkim co niezbędne do przeprowadzenia przed właściwą terapią szczepionką.
To ogromny koszt. Jak pozyskać środki ?
Niestety można zapomnieć o pomocy ze strony NFZ czy Ministerstwa Zdrowia. Pozyskanie tak wielkiej kwoty na leczenie jest możliwe do zrealizowania wyłącznie poprzez publiczną zbiórkę pieniędzy. Najlepiej zrobić to poprzez zbiórkę na portalu Fundacji Siepomaga. Ma ona największy zasięg oraz jest obdarzana przez społeczeństwo największym kredytem zaufania.
Chcąc uruchomić taką zbiórkę nasze dziecko musi być podopiecznym Fundacji dla dzieci chorych innej niż Siepomaga (ta ostatnia nie prowadzi indywidualnych subkont dla dzieci). Jedynie nasza macierzysta Fundacja może zgłosić się do Fundacji Siepomaga w sprawie rozpoczęcia zbiorki w internecie. Procedura rozpoczęcia zbiórki trwa kilka dni, a każdy szczegół leczenia i konieczności zbierania pieniędzy jest skrupulatnie i rzetelnie weryfikowany przez pracowników Fundacji.
Kiedy nasza zbiórka ruszy możemy ją udostępnić na Facebooku i w innych social mediach – jest to bardzo wskazane, ponieważ jedynie szeroki zasięg zbiórki umożliwi jej pozytywne zakończenie.
Jak długo trwa terapia ?
Szczepionkę podaje się siedem razy w zastrzyku podskórnym. Zastrzyki podaje się około tygodni 1, 2, 3, 8, 20, 32, 52.
Dodatkowo przez cały okres terapii Julian przyjmował doustnie beta glukan w zawiesinie. Beta glukan to naturalny ekstrakt z drożdży, a jego przyjmowanie podczas terapii szczepionką zapewnia wzrost aktywności systemu immunologicznego organizmu. Jedna dawka to 30-35 ml zawiesiny dziennie (w zależności od masy ciała), w systemie: 2 tygodnie podaży, 2 tygodnie przerwy – cały rok terapii szczepionką.
Od stycznia 2019 r. wprowadzono modyfikację protokołu polegającą na randomizacji (losowaniu) podawania beta glukanu. To znaczy, że w zależności od tego jak Was „komputer wylosuje” otrzymacie beta glukan, np. od 1. szczepionki, od 4. szczepionki lub nie otrzymacie go wcale.
Jak uzyskać wizę medyczną do USA ?
Wszystkie opisywane przeze mnie procedury związane z otrzymaniem wizy do USA są również opisane na stronie ustraveldocs.com/pl_pl ale są tam opisane wszystkie możliwe rodzaje wiz przez co, moim zdaniem, strona jest zagmatwana i wchodząc na nią potrzebowałem dłuższego czasu, żeby wyłuskać informacje dla mnie istotne. Dlatego zdecydowałem się opisać krok po kroku procedurę otrzymania wizy medycznej B2.
W przypadku wyjazdów w celach medycznych nie powinniście mieć problemów z jej uzyskaniem. Niezbędna jest jednak autoryzacja w postaci potwierdzenia z kliniki o konieczności przylotu do USA na leczenie. Dodatkowym atutem będzie drugie potwierdzenie przylotu w sprawie leczenia z polonijnej Fundacji działającej na terenie Stanów Zjednoczonych. Wielką pomoc merytoryczną, a także wsparcie finansowe dotyczące terapii otrzymaliśmy od Fundacji „Dar Serca” z Chicago, w osobie Pani Prezes Izabelli Rybak. Jesteśmy bardzo wdzięczni. Fundacja obejmuje patronatem polskie dzieci przybywające na amerykańską ziemię.
Gdy mamy już zaświadczenie z kliniki oraz z Fundacji musimy wypełnić formularze znajdujące się na stronie ambasady USA w Polsce. Można to zrobić samodzielnie lub zlecić zadanie firmie, która zrobi to „za nas”. Nie bez powodu wziąłem słowo 'za nas’ w cudzysłowie, ponieważ musimy podać dane całej rodziny co wiąże się dużym nakładem poświęconego czasu. Oczywiście firma nie uzupełnia za nas formularzy za darmo, ale robi to za 1000 zł + koszt wiz. Jednym słowem moim zdaniem nie warto i choć wypełnianie formularze jest dość karkołomne to warto przebrnąć przez to samodzielnie, uzyskując satysfakcję oraz mając 1000 zł w kieszeni.
Składamy Elektroniczne Podanie o Wizę Nieimigracyjną DS-160 poprzez wypełnienie formularzy na stronie: https://ceac.state.gov/genniv/
Dla każdego członka rodziny jaki będzie latał do USA wypełniamy jedno podanie DS-160, to znaczy, że jeśli będzie leciało dziecko i dwoje rodziców to finalnie musimy uzyskać 3 formularze DS-160.
Aplikujecie o wizę: TOURISM/MEDICAL TREATMENT (B2) ,
czyli turystyka/leczenie medyczne (B2)
Jednym z elementów wypełnienia podania jest konieczność wysłania zdjęcia do wizy. Zakład fotograficzny powinien mieć wytyczne dotyczące zdjęcia do wizy, więc jeśli wspomnicie w jakim celu jest ono robione to dostaniecie fotografię o odpowiednich parametrach – tak było w naszym przypadku.
Gdyby jednak było inaczej to… wybierzcie się do innego zakładu. Wytyczne zdjęcia są bardzo restrykcyjne i osobiście nie ryzykowałbym przesłania zdjęcia o złych parametrach.
Wymagania techniczne jakie musi spełniać zdjęcie znajdziecie tutaj: https://travel.state.gov/content/travel/en/us-visas/visa-information-resources/photos/digital-image-requirements.html
Podczas wypełniania formularza DS-160 zostanie nam zadanych dużo pytań o rodzinę, dane rodziców (osób dorosłych również), dane typu PESEL, numer paszportu, który każdy musi wypełnić zgodnie z prawdą. Odradzam mijanie się z nią, ponieważ celnicy mogą zweryfikować informacje, a w przypadku braku spójności danych w formularzu z rzeczywistością dostaniemy negatywną decyzję.
Zostaniemy też zapytani o dokładny cel naszej podróży do USA, z adresem oraz osobą kontaktową i numerem telefonu do niej.
Jeśli wybieracie się na terapię szczepionką neuroblastoma to Waszym miejscem docelowym będzie:
Memorial Sloan-Kettering Cancer Center
1275 York Ave, 10065 New York
Osoba kontaktowa oraz numer telefonu w miejscu docelowym: podaj imię i nazwisko osoby z którą wymieniasz korespondencję elektroniczną. Dane i numer telefonu znajdziesz w stopce każdej wiadomości od niej.
Opłata za rozpatrzenie wniosku o wizę nieimigracyjną to 160$ za każdą osobę (nie trzeba mieć konta walutowego, opłatę uiszcza się w złotówkach). Zostanie ona pobrana niezależnie czy wizę otrzymamy, czy nie. Jak wspomniałem w przypadku wyjazdu medycznego nie powinno być jakiegokolwiek problemu. Najczęściej dostaje się wizę na 10 lat.
Szczegóły dotyczące płatności znajdziesz tutaj:
https://www.ustraveldocs.com/pl_pl/pl-niv-visafeeinfo.asp
Jeśli nie będziesz pewien jak wypełnić jakieś pole w formularzu to możesz skontaktować się z infolinią ambasady w Polsce. Zanim jednak zdecydujesz się na ten krok, zacznij wypełniać formularz i zapisz jego wersję roboczą. Pracownik ambasady nie udzieli Ci żadnych informacji bez podania 'Application ID’ (numer identyfikacyjny podania)
Numer na infolinię to: 22 307 13 61
W systemie automatycznym wybieramy kolejno: 1 2 2 2 5 i uzyskujemy połączenie z „żywym” człowiekiem 😉
Kiedy wypełnimy wnioski i dokonamy opłaty będziemy mogli wybrać w kalendarzu na stronie ambasady termin spotkania w ambasadzie:
https://ustraveldocs.com/pl_pl/pl-niv-appointmentschedule.asp
Zazwyczaj będziemy mogli zarezerwować termin za 1-2 tygodnie. Jeśli jednak nasz wyjazd jest pilny to możemy wybrać opcję przyspieszenia spotkania, wtedy będziemy mogli otrzymać wizę w ciągu kilku dni.
Dziecko do 14. roku życia jest zwolnione ze spotkania z konsulem. Wypełniając formularz dla dziecka zaznaczamy tę informację.
Rozmowę z konsulem wyobrażałem sobie następująco:
Wchodzę do ambasady, do pokoju z wielkim biurkiem wykonanym ze starej sekwoi amerykańskiej. Ze szczytu biurka patrzy na mnie okazały orzeł, symbol USA. Przy biurku siedzi konsul. Za jego plecami powiewa flaga amerykańska…
Fantazja kontra Życie – jak to było w rzeczywistości:
Wchodzę do ambasady i zostaję poddany szczegółowej kontroli bezpieczeństwa jak na lotnisku. Następnie długim korytarzem przechodzę do drugiego budynku. Konsulowie siedzą w kabinach, jak w kasach biletowych na dworcu PKP. Podchodzimy z żoną do wyznaczonego okienka. Konsul czyta dokument z kliniki oraz dokument z Fundacji. Następnie pyta jak długo będzie trwała terapia. Zgodnie z prawdą odpowiadam, że jest ona przewidziana na około rok. Konsul przyznaje nam wizy na 10 lat i żegna nas sympatycznym „Good luck”.
Moje dziecko jest zakwalifikowane na leczenie, mamy wizy w paszportach, a pieniądze na terapię są zabezpieczone na subkoncie Fundacji. Co dalej ?
Chciałbym obalić jeden z mitów, który pokutuje wśród lokalnych i internetowych społeczności. My, rodzice dzieci na których leczenie odbywa się zbiórka NIE mamy absolutnie NIGDY dostępu do pieniędzy ze zbiórki. Fundacja Siepomaga przekazuje wszystkie zebrane środki na subkonto dziecka w Fundacji macierzystej, która dokonuje przelewu pełnej kwoty, zgodnie z kosztorysem, na konto kliniki.
Dane do przelewu otrzymamy od naszego opiekuna w MSK. Początkowo otrzymałem formularz do podania danych karty płatniczej w celu zapłaty jak za zakupy w Internecie (: i podobno w ramach USA praktykują takie płatności. Płatność kartą jest jednak niemożliwa do zrealizowania przez naszą Fundację macierzystą – potrzebne jest przecież wprowadzenie dokładnych danych pacjenta – bądź co bądź chodzi o bardzo duże pieniądze i lepiej dmuchać na zimne. Poproście o dane do zapłaty poprzez Western Union , a najlepiej poprzez przelew międzynarodowy. Po wymianie kilku maili w tym temacie uzyskałem pełne dane do przelewu, które przekazałem do Fundacji. Myślę, że pracownicy każdej większej Fundacji onkologicznej w Polsce mają doświadczenie w realizowaniu przelewów międzynarodowych i również mogą podpowiedzieć jakie dane należy zdobyć.
Kolejnym krokiem będzie ustalenie z naszym asystentem dokładnego terminu pierwszego przylotu. Ważne, żeby ustalić wszystkie dni w jakie będziecie odwiedzać klinikę. Jest to bardzo istotny fakt z punktu widzenia zakupienia biletów lotniczych. My braliśmy zakładkę 1-2 przed pierwszą datą w klinice i 3-4 dni po ostatniej dacie. Dobrze jest przylecieć chociaż 2 dni wcześniej, żeby trochę przyzwyczaić się do różnicy czasowej, która uwierzcie będzie mocno uciążliwa (6 godzin wstecz względem czasu polskiego). Natomiast te 3-4 dni po ostatnim dniu to czas na ustabilizowanie sytuacji dziecka po podaniu szczepionki, biopsji szpiku czy innych zabiegach. Każde podanie szczepionki jest obarczone gorączką i bólem w okolicy ukłucia, które to symptomy znikają 4. dnia. Warto pozostać wtedy na miejscu i oszczędzić dziecku długiego lotu powrotnego.
Poza tym dobrze jeśli termin każdego przylotu jest ustalony jak najwcześniej, ponieważ im bliżej do wylotu tym ceny biletów lotniczych będą wyższe.
Praktykowałem ustalenie w MSK dokładnej daty kolejnego szczepienia i wszystkich innych czynności medycznych będąc jeszcze w Nowym Jorku. W ten sposób mogłem kupić bilety lotnicze na kolejny etap terapii znacznie wcześniej.
Jeśli macie już podane dokładne terminy w klinice to czas na zarezerwowanie noclegów. Najlepszym i jednocześnie najtańszym miejscem do mieszkania podczas terapii jest
Ronald McDonald House New York
Płacimy tutaj za pokój jedyne 35$. Co jak na stawki na Manhattanie i generalnie w USA jest właściwie stawką zerową. Podkreślę, że jest to opłata za cały pokój, a nie za osobę. W pokoju mogą mieszkać maksymalnie 4 osoby.
Codziennie o 18:30 dostępny jest dla wszystkich mieszkańców 11-piętrowego 'domu’ obiad w formie bufetu szwedzkiego (wyjątkowo nie z Ikei :P) sponsorowany przez miejscowe restauracje. Żartowałem nieraz do żony, że jeśli płacimy 35$ za pokój, a dodatkowo otrzymujemy codziennie obiad to tak jakby to oni nam, a nie my im płacili za nocleg. Oczywiście Ronald McDonald House dostępny jest wyłącznie podczas terapii w MSKCC lub innych klinikach w NYC. Pobyt tutaj musi być poparty zapisami w systemie kliniki, a wszystkie informacje dotyczące rezerwacji noclegów są bardzo skrupulatnie sprawdzane. Nie ma opcji, żeby w Ronald zamieszkał niemedyczny turysta.
W celu zarezerwowania pokoju należy napisać maila na adres: RMcDHpeds@mskcc.org
Adres hotelu:
Ronald McDonald House New York
405 E 73rd Street,
10021 New York
Rzadko, ale jednak zdarzają się przypadki, że osoba odpowiedzialna za rezerwacje noclegów w Ronald stwarza problemy jeśli chcemy mieszkać 4 dni po szczepionce. Uargumentujcie to wtedy, że nie możecie ryzykować długiego lotu z dzieckiem z wysoką gorączką i silnym bólem – musicie pozostać na miejscu do czasu ustąpienia dolegliwości.
My najczęściej przylatywaliśmy we wtorek (na lotnisku JFK po 22), szczepienia zawsze odbywają się w czwartki i wracaliśmy w poniedziałek samolotem wieczornym, który przylatywał we wtorek do Polski.
Wyjątkiem jest rozpoczęcie terapii, ponieważ pierwsze 3 szczepionki dziecko otrzymuje co tydzień. Nie ma możliwości powrotu za każdym razem do Polski. Byłoby to nielogiczne i nieopłacalne finansowo, dlatego za pierwszym razem szykujcie się na ponad 3-tygodniowy pobyt w NYC. Ronald nie powinien Wam robić żadnych problemów, ale lepiej się upewnić. W razie czego zawsze można z nimi pertraktować – na prawdę warto tam mieszkać, więc czasem opłaca się ich trochę pospamować wysyłając kilka maili w tym samym temacie (’aleosohodżi’ :P)
Jak dostać się do Nowego Jorku ?
Gdy macie już potwierdzony termin noclegów czas na zakup biletów lotniczych.
Do Nowego Jorku bezpośrednie loty możliwe są wyłącznie z Warszawy, z lotniska Chopina. Operuje nimi PLL LOT i moim zdaniem jest to najlepsza opcja. Bilety lotnicze kosztują od około 2 tysięcy złotych(promocja, zimą) do około 5 tysięcy złotych (w wysokim sezonie turystycznym).
PLL LOT sponsoruje jeden raz w roku kalendarzowym bilety dla dziecka chorego na nowotwór i jednego rodzica.
Obciążani jesteśmy jedynie nieznacznymi kosztami w kwocie ok. 600zł za dwa bilety. Jeśli leci drugi rodzic to trzeba dokupić 3. pełnopłatny bilet.
Warto podkreślić, że jeden taki przelot przysługuje nie co rok, ale raz w roku kalendarzowym, czyli można lecieć np. w listopadzie 2019 i lutym 2020 w ramach programu CSR.
W celu skorzystania z preferencyjnych warunków lotu należy skontaktować się z działem CSR w LOT:
https://corporate.lot.com/pl/pl/wspolpraca
Z doświadczenia wiem, że optymalnie jest przybyć na lotnisko 2 godziny przed planowanym odlotem. Wcześniej nie ma sensu, a później nie ma co ryzykować 😉 Wyjątkiem może być pierwszy wylot i sytuacja kiedy nie lataliśmy wcześniej samolotami. Wtedy można przyjąć większy margines na oswojenie się z nadaniem bagażu, odprawą i kontrolą bezpieczeństwa. Podczas boardingu (wejściu na pokład) warto pokazać się z dzieckiem osobom zarządzającym tym procesem, ponieważ małe dzieci wraz z rodzicami wpuszczane są do samolotu w pierwszej kolejności.
Lot do NYC trwa ok. 9-9.5 godziny, natomiast lot powrotny jest nieco krótszy i trwa ok. 8 godzin.
Sprytna rada
Korzystanie z internetu mobilnego w NYC z polskiego numeru telefonu jest bardzo drogie. Przed każdym wylotem do Stanów blokowałem internet w roamingu zagranicznym. Lepiej jest kupić na miejscu kartę SIM i korzystać z niej podczas pobytu. Rozmowy telefoniczne z polskiej karty również są nieziemsko drogie i wynoszą w Play 9zł/min. połączenia wychodzącego lub 5zł/min. za połączenia przychodzącego. Automaty z kartami SIM dostępne są na lotnisku, ale można je też kupić w mieście (na lotnisku prościej to zrobić). Porównywałem różne oferty internetu prepaid i wybrałem Lycamobile (było to w czerwcu 2018 r.). W wielu miejscach dostępne jest bezpłatne WIFI, ale moim zdaniem warto mieć dostęp do internetu niezależnego od WIFI, żeby w razie braku dostępności HotSpot mieć możliwość sprawdzenia trasy metra, autobusu, zamówić Ubera czy skorzystać z elektronicznego tłumacza.
Wskazówki podczas pobytu na miejscu w Nowym Jorku.
Lotnisko JFK jest położone poza miastem i konieczne jest skorzystanie z samochodu, żeby przemieścić się do hotelu na Manhattan.
Przemieścić się możesz taksówką lub Uberem. Ta druga opcja jest tańsza i bardziej komfortowa. Podczas 5 pobytów w NYC nie jechaliśmy ani razu taksówką – zawsze Uberem. Pobierz aplikację mobilną Uber na telefon i dodaj tam swoją kartę płatniczą. Uber wybiera najlepszą trasę i podaje koszt przejazdu przed jego rozpoczęciem. W ten sposób nie ma opcji, żeby taksówkarz przewiózł Cię po mieście nabijając zbędne kilometry na taksometr.
W Nowym Jorku prężnie działa polonijna Fundacja „We See You”, której dzielne wolontariuszki pomagają Polakom przybywającym na terapię w odnalezieniu się w wielkim mieście. Możesz skontaktować się będąc jeszcze w Polsce z Fundacją i zapytać o możliwość pomocy. Być może jedną z form wsparcia będzie transfer między lotniskiem a Manhattanem ?
😍 Dziewczyny z We See You! 😍 Kochamy Was za to co robicie dla dzieciaków 😍
https://www.facebook.com/weseeyouorg/
Z Ronald McDonald House do MSKCC jest jedyne 600m i jest to, rzecz oczywista, odległość, którą pokonamy na pieszo. Gdybyście mieli potrzebę przemieścić się w inne miejsce Nowego Jorku to najlepiej wybrać metro. Jest ono tanie i praktycznie wszędzie można nim dojechać. Często stacje metra znajdują się bezpośrednio przy ważnych miejscach miasta.
Kartę MTA możemy kupić za 1$ w automatach znajdujących się na każdej stacji metra oraz doładować dowolną kwotą. Jest ona ważna przez rok więc z powodzeniem możemy umieścić tam środki na kilka przejazdów. Jest to bardzo opłacalne, ponieważ jedną kartą możemy płacić za przejazdy całej rodziny w metrze oraz w autobusach. Opłata za wejście do środku transportu wynosi 2,75$ za osobę, niezależnie od przebytego dystansu czy czasu jazdy. Jeśli będziecie mieć taką potrzebę możecie przejechać przez cały Nowy Jork za 2,75$.
Przylatując do Stanów warto zakupić wcześniej adapter/przejściówkę do gniazdka, żebyśmy mogli korzystać z ładowarek i innych rzeczy elektrycznych. Zwróćcie jednak uwagę, że w USA jest inne napięcie prądu niż w Polsce i wynosi 110V. Ładowarki do telefonu czy laptopa są najczęściej uniwersalne i obsługują napięcię prądu 110V (USA) jak i 230V (Polska). Niestety niektóre urządzenia są dedykowane tylko dla napięcia 230V. Sprawdzić można to odczytując z naklejki/nadruku na urządzeniu wartości POWER INPUT. Jeśli będzie podane '110-230V’ to znaczy, że urządzenie będzie działało bez problemu w USA. Jeśli jednak odczytamy wyłącznie oznaczenie '230V’ to nie ma sensu takiego urządzenia zabierać, ponieważ nie będzie ono działało w Stanach a podłączenie go do napięcia 110V może je uszkodzić.
Praktycznie wszystkie rzeczy jakie będziemy chcieli zakupić na Manhattanie będą nieporównywalnie droższe niż w Polsce. Dlatego dobrym pomysłem będzie przewidzenie możliwie jak największej liczby przedmiotów jakie mogą nam się przydać i po prostu zabranie ich ze sobą.
Mimo, że terapia i podróż do USA wydaje się początkowo 'egzotyczna’ i nieosiągalna to mam nadzieję, że mój wpis nieco przybliżył Wam cały proces od pomysłu do realizacji i że z każdym kolejnym krokiem będziecie się czuli pewniej i spokojniej w tej międzykontynentalnej podróży po zdrowie dziecka. Jeśli zdecydowaliście się na nowoczesne leczenie zapobiegające nawrotom neuroblastomy w USA to z tego miejsca chciałbym Wam najserdeczniej pogratulować. Jeśli się zastanawiacie to trzymam kciuki, żebyście się wahnęli w jedyną słuszną stronę 🙂
Życzę Wam mocno powodzenia!
PS. Jeżeli macie dodatkowe pytania to piszcie proszę w komentarzach na blogu lub na fanpage OnkoTata.
Brawo Bartek.. Super poradnik i na pewno okaże się super przydatny dla rodzin w potrzebie.. Pozdrowienia dla kochanego Lulusia ❤️❤️
Bardzo mi miło za pozytywną opinię o wpisie. Dziękuje bardzo 🙂